guzik04

                                                                               I

Jestem smutna bo posprzeczałam się z Marysią(ja chciałam być miła).Ona ma mnie dosyć bo chce byc miła i pomagać jej w jej problemach a ona tego nie cierpi woli sama rozwiązywać...Trudno....Nie będe nikomu pomagać,płakać w ramionach itp....Mam dość dość ta sytuacja mnie dobiła do końca...Mam Ku*** dość!!!!!!!

                                                                               II

Jestem zakochana w takim jednym chłopaku ale on nic nie wie....Jak mam mu to powiedzieć??Bo naszczęście z Cinkiem mi przeszło.Wreszcie po 3 latach!!No tom kończę w tej smutnej atmosferze.Powiem jeszcze raz, że mam dość!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

:-( Ps.Wszystko się na siebie pokłada...

Dzisiaj pierwszy dzien w nowej szkolce...No nie ma fajnych osobek same downy :-( Moze zbyt pochopnie oceniam,ale tak szdze po dzisiejszym dniu...Moze streszcze osobki,ktore zapamiętalam(mamy duzą klase 32 osoby).Martusia uwaza sie za extra metalowe bo zalozyła na siebie mnostwo czarnych ubran,pieszczoszki,lancuchy,krzyz :-D itp.Tak sie tym chwali i zgrywa twardziela albo/lub (jak kto woli) zachowuje sie jak rozwydrzona nastolatka.Wspomnialam w tamtej notce a raczej w tytule(chociaz mi sie nie wyswietla:-))ze ze mnie ham no i ma cie potwierdzenie na to ...Uwazam ze prawdziwy czlowiek,ktory ma swoj styl tak jak np.jest hipisem,skatem,metalem itd. nie powinien az tak tego pokazywac.Dla mnie jest glupie takie mowienie,ze :"O ja to jestem prawdziwy metal.Słucham Iron Maiden i mam dlugie czarne wlosy...".To glupie.To inni ludzie oceniają nas i mogą powiedzieć na jakiego "Typa" im wygladamy.Tak naprawde powinnismy byc soba a nie udawac kogos kim nie jestesmy...

Lzy nie sa oznaka naszej słabosci lecz znakiem,że nasze serce nie stalo sie pustynia.....

PS.Musze pisac bez tych zmiekczen i kropeczek bo mi sie to nie wyswietla..

Jasna cholera nie chce mi sie to zapisac chociaz próbuję i próbuje.Bardzo się denerwuje tą nową szkółką :-/Wczoraj znów musiałam odgrywać rolę manekina,który przymierza "boskie" spódniczki(ble) i wysłuchiwać tego: "No Wikusiu wyglądasz bardzo ładnie a jak zgrabnie.A teraz kochanie się odwróć.No zobacz jak styłu świetnie leży" a na to tesciowa mojej mamy :"W tej spódniczce wygladasz jak te dziewczynki co śpiewają w Jaka to melodia...(ehhhh).Poszłam do kibla i miałam ochotę to podrzeć w cholerę....No cóż tak jest za kazdym razem kiedy przychodzi....Ale głównie było fajnie przyszło pare fajnych osób.Tak sie czasem zastanawiam,że powinnam byc lepsza dla ludzi i szanować to co mi kupili i wydali pieniądze,ale ja jestem taki ham nie myty(bllleee,)No to kończę.Trzeba się do szkołki przygotować.Papa.